Jutro nad Miastem Królów spodziewana jest piękna, słoneczna pogoda z chwilowymi zachmurzeniami. Na pewno? Ja wyczuwam tornado, wielki wir napięcia, strachu, emocji i... czego? Pozytywnej energii? No nie wiarygodne...
Ale tak, szykuje się coś wielkiego. Zaangażowany w konferencję próbuję ogarnąć burdel i moja nadzieja rozbija się niczym statek o klif. Bo takiego rozpiździelca nie da się ogarnąć. Więc naginam go do tego co by mi odpowiadał. Ale będzie ciekawie... jako czasoumilacz odbieram kilka osób z dworca a tego samego dnia później prowadzę konferencję! Genialnie... Może to także będzie okazja do poznania ciekawych osób, któż to wie. Ale tornado przybiera na sile, czuje spadek temperatury a jutro wieczorem już pierwsze chmury zaczną się zbierać i wirować szalenie.
Niedługo też weekend majowy który nie zapowiada się jak sielanka......
Dlaczego nie zapowiada się sielanka? To najlepszy czas żeby odpocząć od tego wszystkiego.
OdpowiedzUsuń